Synod

SYNOD

17 PAŹDZIERNIKA 2021 ROKU ROZPOCZELIŚMY DROGĘ SYNODALNĄ W NASZEJ DIECEZJI.

Do prac synodalnych bp Roman Pindel zaprasza także wszystkich studentów naszej diecezji, którzy zatroskani są o sprawy Kościoła. Ks. Paweł Stawarczyk został powołany jako koordynator synodalny środowiska studenckiego. Rozmowy i dyskusje na temat głównych zagadnień synodalnych odbywają się w ramach spotkań Duszpasterstwa Akademickiego przy Katedrze we wtorki po Mszy świętej wieczornej (18:30)

Zapraszamy wszystkich chętnych do udziału w pracach synodalnych. Poniżej umieszczone są linki do stron i dokumentów synodalnych przygotowanych przez Diecezję Bielsko-Żywiecką.

Można także przesyłać swoje refleksje, uwagi na skrzynkę mailową ks. Pawła.

da.bielsko@gmail.com

Sprawozdanie ze spotkań synodalnych studentów Diecezji Bielsko-Żywieckiej

Wprowadzenie

20.10.2021 r. zostałem mianowany przez biskupa bielsko-żywieckiego Romana Pindla na koordynatora synodalnego studentów. Do współpracy zaprosiłem Panią Karolinę Drabińską, studentkę medycyny i teologii. Spotkania synodalne odbyły się trzykrotnie: 6 grudnia 2021, 15 marca 2022, 19 kwietnia 2022.

W spotkaniach wzięło udział ponad 20 osób. Były to młode osoby studiujące w Bielsku-Białej, Katowicach i Krakowie. Większość z nich bierze czynny udział w życiu Kościoła przez zaangażowanie w parafiach i różnych wspólnotach. Naszym spotkaniom towarzyszyła modlitwa, adoracja Najświętszego Sakramentu, wzywaliśmy pomocy Ducha Świętego.

Wszystkie spotkania przebiegły w bardzo miłej i otwartej atmosferze. Studenci sami wybierali tematy, na które chcieli się wypowiedzieć, które uważali za ważne. Chętnie dyskutowali i dzielili się własnym doświadczeniem Kościoła. Główne tematy, które pojawiały się w dyskusjach dotyczyły następujących zagadnień: rozeznanie i decyzje, ewangelizacja, otwartość, ekumenizm, finanse, liturgia i zgorszenia w Kościele. W czasie rozmów tematy często się mieszały ze sobą, co świadczy o tym, że Kościół jest jak żywy organizm, w którym wiele spraw jest od siebie zależnych. W tym sprawozdaniu spróbuję jak najpełniej oddać klimat dyskusji oraz myśli, którymi dzielili się ze sobą studenci.

1. Rozeznanie i decyzje

Studenci w tym temacie zwrócili uwagę na różnorodność w Kościele już na poziomie diecezji. Parafie różnią się między sobą, doskonale widać to na przykładzie parafii miejskich i wiejskich. Podobnie wspólnoty, które tworzą się w tych parafiach i diecezjach. Dlatego potrzeba indywidualnego podejścia do każdej wspólnoty, by rozeznawać i podejmować decyzję. Jedną z form takiego prowadzenia jest rada parafialna. Studenci zauważają potrzebę istnienia takiej rady, sami często zaproszeni są jako członkowie.

Zdaniem studentów, opartym na ich doświadczeniu, idea rad parafialnych jest dobra, niestety w praktyce często one źle funkcjonują. Młodzi zauważają, że większość członków rad parafialnych to osoby, które są związane bliższymi relacjami z proboszczem parafii, dlatego zawsze stoją murem za proboszczem, nie mają innego zdania. Studenci zauważyli także, że jest to szerszy problem, który pojawia się także w innych wspólnotach, np.: grupy młodzieżowe, oaza, duszpasterstwa specjalistyczne. Brakuje również konsultacji w obrębie parafii. To powoduje, że w parafiach brakuje świeżości, struktury są zastane. Młodzi mają poczucie braku realnego wpływu na podejmowane decyzje. Do tego zauważają, że im młodszy przedstawiciel w radzie parafialnej tym mniej ma do powiedzenia, o ile w ogóle może się wypowiedzieć. Za to może się dowiedzieć jakie otrzymuje obowiązki. Studenci zauważają na tym poziomie silny klerykalizm.

Taki stan rzeczy często zniechęca młodych do angażowania się w życie parafii. Ci, którzy mimo wszystko włączają się aktywnie w różnego rodzaju wydarzenia, akcje, duszpasterstwa czują, że „wysysa się z nich życie”, są wykorzystywani do wszystkich posług.

Na poziomie diecezji studenci zwrócili uwagę tylko na fakt, że biskupi są niedostępni. Potrzebują oni pasterza, który jest blisko nich, a nie takiego, którego widzą tylko w telewizji.

Szukając sposobów rozwiązania przedstawionych trudności, studenci proponują, by angażować parafian w małe rzeczy – sprzątanie kościoła, dbanie o ogród, niewielkie remonty, itp. W taki sposób spontanicznie tworzy się wspólnota, a wierni mają poczucie, że ten kościół, ta parafia jest ich. Mimo wielu trudności warto angażować się w ten „mały Kościół”. Jednak, jeśli człowiek nie zrozumie, że służy Chrystusowi, dopóki nie będzie pogłębiał swojej wiary, jego zaangażowanie będzie go męczyć i trudno będzie mu podejmować posługę. Młodzi podkreślili ogromną rolę modlitwy. Choć nie czują swojej sprawczości to podkreślają, że mimo wszystko trzeba modlić się za tych, którzy tę władzę mają o podejmowanie przez nich dobrych decyzji.

2. Otwartość

Tematowi otwartości studenci w swoich rozmowach także poświęcili wiele miejsca. Według nich otwartość polega na dawaniu możliwości, ale nie na zmuszaniu. Podkreślili, że istotą tej otwartości Kościoła jest wolność. Bardzo trudne jest postawienie granicy w tej otwartości, ponieważ otwartość nie polega na godzeniu się na wszystko, ale także na umiejętnym braterskim upomnieniu. Rodzi się zatem kolejny dylemat, czy nie lepiej, by nasze wspólnoty były mniejsze, ale „porządne”? Zatem jesteśmy otwarci, mamy swoją „chrześcijańską ofertę” i dajemy możliwość przyjęcia tego wszystkiego w pełnej wolności.

Problemy jakie młodzi zauważają to częste „zamknięcie” konkretnych wspólnot przez np. szczególny charyzmat wspólnoty, plan formacyjny itp. Bardzo często brakuje w kościelnych duszpasterstwach przestrzeni dla młodzieży „letniej”. Chodzi o miejsca, gdzie mogliby przyjść po prostu dobrze spędzić czas, niekoniecznie na adoracji, spotkaniu formacyjnym czy modlitwie. Taka przestrzeń może być przedsionkiem do tego, by mogli się bardziej zaangażować we wspólnotę. Studenci spotkali się także z problemem, który pojawia się we wspólnotach duszpasterskich związanym z poczuciem bycia lepszym od tych „przeciętnych”. To wszystko sprawia, że osoby poszukujące źle czują się w takim klimacie. Nikt przecież nie chce chodzić do wspólnot, w których czuje się niechcianym. Problem zauważają także w pewnej bezradności wobec osób, które „nie pasują” do Kościoła – osoby homoseksualne, uchodźcy. Oczywiście Kościół neguje uczynki a nie człowieka, jednak w praktyce lub rozumieniu tej nauki różnie to wygląda.

Studenci podkreślili, że główne wyzwanie w tej kwestii jakie stoi przed każdym z nas to ciągłe studiowanie rozumienia miłości. To miłość powinna być tym, co przyciąga innych do Kościoła. Jej wyrazem jest także towarzyszenie wszystkim „letnim”, czy „niepasującym” do Kościoła. Także z tą miłością powinniśmy upominać jednocześnie wskazując naukę Ewangelii.

3. Ewangelizacja

Z tematem otwartości wiąże się także kwestia ewangelizacji. Główne dwie myśli, które pojawiły się w czasie spotkań, dotyczyły duszpasterstwa online w czasie pandemii covid-19 i katechezy.

Z jednej strony współczesne możliwości technologiczne otwierają wiele nowych pól do działań duszpasterskich w świecie wirtualnym, które należy wykorzystać. Skoro młodzi w tym świecie żyją, trzeba także tam do nich wychodzić z Ewangelią. Z drugiej strony potrzeba, by ich z tego świata wyciągnąć do świata realnego. Jednym z problemów uwikłania w świat wirtualny jest to, że nie da się tam stworzyć prawdziwej, trwałej wspólnoty. Więzi, które tam powstały są słabe. Potrzeba żywego spotkania i żywego świadectwa. Duszpasterstwo internetowe powinno być dodatkową formą ewangelizacji, a nie główną jej areną.

Pojawiło się też wiele pytań dotyczących katechezy w szkole. Studenci zauważyli, że księża katecheci bardzo się starają, często mają wiele pomysłów, niestety nietrafionych. Tracą oni wiele energii na przygotowanie katechezy, która nie jest przez uczniów przyjęta. Ponadto jest także wielu katechetów, którzy nie przykładają się do prowadzenia lekcji religii, robią to niedbale lub wcale tej katechezy nie prowadzą. Młodzi często kończą szkołę średnią nie mając podstawowej wiedzy religijnej. Trzeba także przyznać, że niejednokrotnie jest to także zaniedbanie ze strony uczniów. Mimo wszystko rodzą się pytania jak do nich dotrzeć, ponieważ możliwe, że sala lekcyjna jest ostatnim miejscem, gdzie mogą jeszcze usłyszeć Ewangelię.

Ważną rolę w ewangelizacji studenci widzą w dawaniu świadectwa. Jest to zadanie dla nas wszystkich. Często prosimy o modlitwę, a rzadko słyszymy o owocach tej modlitwy.

4. Ekumenizm

Ekumenizm to kolejne zagadnienie, nad którym studenci dyskutowali. Zauważyli oni, że temat ten jest dla nich bardzo ważny. Nasza diecezja znajduje się na terenach bardzo różnorodnych wyznaniowo. Wielu młodych ludzi różnych wyznań chrześcijańskich spotyka się ze sobą na co dzień w środowisku akademickim. Duży napływ ludności ze wschodu, głównie z Ukrainy, przynosi także spotkanie z prawosławiem. To pewna nowość i wyzwanie, ponieważ do tej pory działania na polu ekumenicznym prowadzone były ze wspólnotami protestanckimi.

Młodzi widzą potrzebę dążenia do jedności, mają poczucie jak ważna jest to sprawa dla Kościoła. Jednak sam ekumenizm kojarzy się im negatywnie. Mają także wrażenie, że zanikają niektóre formy ekumeniczne (wspólnoty, nabożeństwa), które do tej pory istniały.

Studenci zauważyli, że w ekumenizmie należy przede wszystkim szukać tego, co łączy a nie dzieli. Taką przestrzenią dialogu może być wspólne szerzenie dobra, wspólna działalność charytatywna, bo dobro zawsze zbliża i łączy. Innym polem do dialogu jest sztuka sakralna.

To co stanowi istotę ekumenizmu według studentów to świadectwo i własne nawrócenie, bo zmianę należy zacząć od siebie.

5. Liturgia

W czasie dyskusji pojawił się także temat związany z liturgią. Jak zauważają młodzi, liturgia powinna być przestrzenią dla każdego. Bogactwo Kościoła daje możliwość uczestnictwa w różnych formach przeżywania liturgii, jednak często dostępność tych celebracji jest bardzo ograniczona. Studenci zwrócili także uwagę na potrzebę dbania o piękno liturgii, którą powinniśmy razem celebrować, duchowni i świeccy. Studenci twierdzą, że niektóre elementy liturgii są archaiczne, niedostosowane do dzisiejszych realiów. Delikatne zmiany mogłyby pozytywnie wpłynąć na przeżywanie liturgii przez młodych (np. pieśni, forma zbierania kolekty, przestarzały język modlitw).

6. Finanse

Temat pieniędzy zawsze budzi wiele emocji. Jest to kwestia bardzo drażliwa i często rodzi nieporozumienia. Młodzi mają wrażenie, że duchowni nie poruszają kwestii finansowych na forum, bojąc się oceny wiernych. Bardzo często wierni nie otrzymują informacji o tym, ile zebrano pieniędzy i jak zostały spożytkowane. Brak transparentności w finansach szkodzi wizerunkowi Kościoła i budzi nieufność tych, którzy go do tej pory wspierali materialnie.

Potrzeba zachęcać wiernych do wspierania swojej parafii, wspólnoty i różnych dzieł miłosierdzia. Jednak każda zbiórka musi być przejrzysta i szczegółowo rozliczona.

7. Zgorszenia w Kościele

W czasie omawiania różnych zagadnień, studenci niejednokrotnie odwoływali się do przykładów z własnych parafii i innych wspólnot duszpasterskich. Nie był to osobno omawiany temat, jednak osobiste trudne doświadczenia młodych, którymi się dzielili, bardzo mocno wpłynęły na ich postrzeganie Kościoła. Często były to przykłady różnorodnych nadużyć, wykorzystania, pychy duchownych, klerykalizmu. Są to sytuacje, które budzą niepokój i wątpliwości w sumieniach młodych ludzi. Wielu młodych właśnie przez zgorszenie odchodzi od wspólnoty, a w konsekwencji także od wiary. Poważnym zadaniem wszystkich członków Kościoła, a w szczególności duchownych, jest dbanie o wysoki poziom życia moralnego.


8. Wolne myśli

Na koniec tego sprawozdania myślę, że warto przywołać kilka myśli, które padły w czasie spotkań, a nie nawiązują do tematów, które były omawiane. Są to cytaty studentów:

- Chcemy, by pozwolono nam zrobić błąd.

- Co się ma zmienić, jeśli nie nasze myślenie?

- Ludzie narzekający na Kościół, którzy są poza Kościołem często najwięcej mają krytyk.

- Pytanie jak „sprzedać” Kościół tym, którzy do Kościoła nie chodzą? Jak zmienić myślenie i nastawienie tych ludzi?

- Głównym problemem Kościoła jest przede wszystkim: co zrobić, żeby ludzie pozostali w Kościele, a potem - co z tymi, którzy są poza nim?

- Pandemia pokazała, że wielu ludzi chodziło do kościoła tylko z obrzędowości.

- Dobrostan obniża poziom wiary i jednocześnie przesiewa Kościół od „chłodnych” katolików.

Podsumowanie

Studenci kończąc spotkania wyrażali nadzieję, że synod przyniesie dobre owoce. Martwią się o przyszłość Kościoła, jednak ufają, że Chrystus dalej będzie go prowadził drogami zbawienia. Musimy tylko bardziej wsłuchiwać się w Jego głos i stale wymagać od siebie.

Na zakończenie pierwszego spotkania jedna ze studentek powiedziała ważne słowa, które myślę, że mogą być podsumowaniem tego sprawozdania: „Może w synodzie chodzi o to, żeby ludzie się spotkali i porozmawiali? Jest przestrzeń na mówienie o różnych rzeczach; to daje świadomość, że nie tylko my mamy problemy”. Myślę, że owoce tego synodu już możemy zobaczyć, a największym z nich jest to, że się spotkaliśmy, że rozmawialiśmy, że byliśmy i jesteśmy razem.


Sprawozdanie przygotowali:

Karolina Drabińska

ks. Paweł Stawarczyk